Akurat nowy blogowy rok rozpoczęłam od przestoju, ale niestety sesja ciągle wisi nade mną. Pierwsze terminy mam pozapisywane w kalendarzu, aż do kolejnego piątku ;/ i choć wyznaję zasadę "bez spiny są drugie terminy" to mam nadzieję, że ogarnę się jakoś i pozdaję wszystko w przyszłym tygodniu. Chcę znów mieć spokój ;).
Dziś trafiła mi się wyjątkowo motywacyjna kartka w moim codziennym Małym Poradniku Życia:
Nigdy nie rezygnuj z celu dlatego, ze osiągnięcie go wymaga długiego czasu.
Czas i tak upłynie.
Pod spodem zapisałam sobie, że muszę dziś poprasować, bo całkiem spora sterta rzeczy się uzbierała. Może myśl z Poradnika nie została napisana jako bodziec do takich błahych celów jak prace domowe, ja jednak zawsze mam wielki problem ze stanięciem za deską do prasowania. Wobec takiego cytatu się nie wymigam od prac domowych ;). Na szczęście zawsze można połączyć pożyteczne z przyjemnym - zaraz po włączeniu żelazka odpalam jakiś serial lub film, który umili mi prasowanie.
A co dziś serwuje nam TV? Nie omieszkam obejrzeć Władcę Pierścieni na TVN :D. O, już trwa! To ja rozkładam deskę ;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz