wtorek, 1 maja 2012

Przygotowania do majówki

Według kalendarza i zegarka tegoroczna majówka na dobre się zaczęła. Dla mnie zacznie się dopiero za parę ładnych godzin, choć przygotowania do niej podjęłam troszkę wcześniej.

Nie pisałam do Was, bo sporo musiałam ogarnąć przez ostatnie dni. Mam nadzieję, że mi wybaczycie, mało tego: od razu pragnę się usprawiedliwić z nieobecności przez najbliższy tydzień. Bowiem w planach mam długo wyczekiwany wyjazd :D.
Kierunek: Liverpool, UK :D:D

Wspominałam o tym wcześniej, ale dla mnie potwierdzeniem, że ten wyjazd naprawdę się odbędzie była, okropnie stresująca, odprawa, którą przeszłam on-line. Może wydawać się śmieszne, ale miałam niezły stres z tą odprawą. Bałam się, że coś przeoczę, zrobię błąd, że się zatnie lub tym podobne. Miałam jednym słowem niezłego pietra ;). Współlokatorki na szczęście były blisko i były ode mnie znacznie spokojniejsze.

Cała procedura naprawdę nie jest niczym strasznym, należy wypełnić poszczególne okienka, a na koniec cieszyć się wydrukowaną kartą pokładową. Tak jest moi Państwo, Gosza ma swoje karty, Gosza już nie może się doczekać lotu! :D

BTW: czy ktoś z Was nie lubi latać? Ja po prostu U-W-I-E-L-B-I-A-M!!!

Cała procedura jest w języku polskim i jak mówiłam, jest prosta. Lecz chyba w przyszłości też będę miała stres i obawę przed zrobieniem błędów ;)

Jutro od rana czeka mnie istne szaleństwo: pakowanie, tak aby zmieścić się w limicie bagażu; sprzątanie, tak by po tym punkcie pierwszym przez pokój dało radę przejść; zrobienie projektu na zajęcia, tylko dlatego, że wrócę na wieczór przed deadline'em. I kilka innych pomniejszych działań.

Może mi się uda napisać coś z pobytu w Anglii, ale nie mogę obiecać. Mam nadzieję wykorzystać do cna wszystkie godziny z nadchodzącego tygodnia, lecz tak by naładować akumulatory przed czymś oczywistym po majówkowym odpoczynku: sesją. Ale o tym na razie cisza! ;)

Mam nadzieję, że Wy spędzacie majówkę na swój ulubiony sposób. Sobie i wszystkim życzę dużo Słońca w te dni :D

Pozdrawiam gorąco! Naprawdę gorąco, bo jestem totalnie rozgorączkowana tym wyjazdem. Ach, jak się cieszę! :D :D :D
Paaaa!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz