Czy ktoś nie oglądał dzisiejszego (by zachować poprawność - wczorajszego) meczu? Chyba naprawdę niewiele jest takich osób ;). Wynik remisowy wszystkim znany i cieszmy się, że nie rozegrał się gorszy scenariusz.
Dziś w poście chciałam Wam przypomnieć o wszechobecnym Euro i załączyć piosenkę - Koko Koko Euro Spoko. Mój Tata nie mógł odżałować, że oglądał i studia przed meczowe, i rozmowy po spotkaniach, i ani razu nie zagrano naszego oficjalnego przeboju Mistrzostw ;). Dla tych, który mogą się poczuć - podobnie jak mój Tata - rozczarowani dołączam hit, tylko w innej wersji...
Bo a'propos tego utworu przypomniało mi się, że w połowie maja zawitał do Poznania studencki P.I.W.O Show. Projekt P.I.W.O. (Potężny Indeksowany Wyświetlacz Oknowy) to stworzony przez jedno z kół naukowych Politechniki Wrocławskiej nietypowy system oświetlenia budynku. W takt i do muzyki w oknach pojawiają się wizualizacje. Jeśli chcecie poczytać więcej na ten temat to polecam stronę Projektu: KLIK . Oprócz tego szukajcie na YouTubie zarejestrowanych fragmentów show, albo i całości.
Bo teraz pora już na przebój:
Kto zaś życzy sobie wysłuchać całego utworu, proszę bardzo:
Ach... te kobietki mają iskrę! ;) Może i piosenka wywołała wiele kontrowersji, ale nikt nie zaprzeczy temu, że wpada w ucho i przyczepia się do człowieka na cały dzień!
A przecież EURO, póki nie jest go za dużo, jest SPOKO :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz