Gorzej niż źle jest wtedy, kiedy ciągle odkładane Wielkie Pakowanie nie może zostać przełożone na jeszcze później. Dzisiaj mnie to spotkało... patrząc na stos rzeczy w moim pokoju, odnoszę wrażenie, że zadanie spakowania się na wyjazd do Poznania przerasta moje, czysto ludzkie, możliwości. Naprawdę bardzo, BARDZO nie lubię pakowania.
Tą przykrą czynność umilam sobie słuchając ESKI Alternative, albo gdy potrzebuję pobudzenia i poweru RMF MAXXX.
Muzyka jednak potrafi uprzyjemnić każdą chwilę ;).
Źródło: noto.lu |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz