wtorek, 17 lipca 2012

Piosenka dnia

Pomyślę nad karierą pogodynki, tyle ostatnio uwagi na blogu poświęcam pogodzie :P. Ale tak serio to chciałam tylko napisać, że wbrew temu jak psioczę na deszcz i zawieruchę, lubię taką aurę nocą. To takie moje małe dziwactwo ;). Bo lubię leżeć w łóżku, pod miękką kołdrą, w otoczeniu puszystych poduch i słuchać jak deszcz dudni o szybę. Raz szybciej i mocniej, raz słabiej... Jak wiatr szarpie drzewami... Wówczas czuję się taka bezpieczna i uradowana z czegoś tak prostego, jak pobyt w ciepłym łóżku ;). 

Dziś wieczór umilam sobie podsłyszaną w reklamie piosenką Radical Face "Welcome Home". Kojarzycie?




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz