środa, 9 maja 2012

Wróciłam :)

Moja piękna Majówka dobiegła już końca. Wczoraj wieczorem zaleciałam na Ławicę. Dziś od rana nadrabiam zaległości i z bólem wielkim stawiam czoła realnemu światu ;)

Chciałabym Wam napisać coś więcej o mojej podróży i zapewne uczynię to niedługo. Ale na razie zjem późną kolację i zabieram się do prezentacji na jutrzejsze zajęcia. 

Jednak wspomnienia z Liverpoolu wciąż są ze mną - tu w postaci pamiątkowego kubeczka:


With <3 from Liverpool!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz