sobota, 31 marca 2012

Kwietniowe Elle

Już dawno nie czytałam tak dobrego wydania Elle, jak to obecne. Jest w nim wszystko, czego spodziewam się po tym magazynie. Najlepiej o tym, że mi wyjątkowo podobał się ten numer, może świadczyć fakt, że przeczytałam go praktycznie całego - od artykułu, do artykułu. Naprawdę - pominęłam jedynie pojedyncze testy.

Zdecydowanie najbardziej podobał mi się wywiad z Bartłomiejem Topą, okraszony estetycznymi zdjęciami przedstawiającymi przystojnego aktora w eleganckim garniturze ^^. Wywiadem potwierdziłam swoje zdanie o nim - pewny siebie, bardzo dobry aktor, ciekawy i mądry człowiek.
Wielkie dzięki Elle za taki wywiad i tą osobę!

Przeczytałam również wywiad ze skrytą gwiazdą z okładki - Tatianą Okupnik oraz intrygującą rozmowę z Urszulą Dudziak. Mogę polecić ekskluzywne, acz krótkie wywiady z Miuccią Pradą i Sharon Stone.

Bardzo wzruszył mnie tekst Katarzyny Kolędy-Zalewskiej, w którym wspomina zmarłą Wisławę Szymborską. Przesycony ciepłem i osobistymi wspomnieniami autorki o Noblistce. Niedługi, ale bardzo treściwy.

Z zainteresowaniem przeczytałam także reportaż o Erasmusie i choć ten pasjonujący temat został potraktowany stosunkowo pobieżnie, to i tak tekst czytało się całkiem przyjemnie.

Trendy tegorocznej wiosny przedstawione w typowy dla tego magazynu sposób - bardziej by się zainspirować, niż przenieść dokładną stylizację z magazynu do życia ;). Podobnie z polecanymi kosmetykami - w sumie nie mam wyboru i zawsze zmuszona jestem poszukiwać tańszych odpowiedników.

Dodatkowo: dwa dobre felietony, garść wielkanocnych przepisów, przerażający reportaż o kobietach, które tak bardzo chciały być kochane, że dały się oszukać i wysuszyć do ostatniego grosza. To przerażające tym bardziej, że są to kobiety z reguły wykształcone, z ugruntowaną pozycją zawodową - wydawałoby się, że nie dadzą się oszukiwać...

Numer kwietniowy mam już zaliczony w całości. Trochę długo mi zeszło tym razem jego czytanie, choć nie spowodowane jest to jego treścią - tak jak przeczytałyście - bardzo przypadła mi ona do gustu. Teraz czekam na kolejny numer :) :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz