Hej :)
Dziś chciałam zaprezentować pewien przysmaczek, który odkryłam całkiem niedawno. Mowa o pomelo, inaczej pomarańczy olbrzymiej, tudzież grejpfrucie pomelo. Jest to największy na świecie cytrus! Może osiągnąć prawie 20 cm średnicy i ważyć ponad dwa kilo. Na sklepowych półkach nie spotkałam się z owocem lżejszym od 0,9 kg. A waga jest w przypadku pomelo bardzo ważna. Przygotowałam się przed pisaniem posta i zrobiłam mały research, by opisać właściwości tego cytrusa.
Ale zanim o tym, co nad da zjedzenie tego olbrzyma, potrzeba wiedzieć jak wybrać odpowiedni owoc. I właśnie do tego warto mieć "wagę w rękach", albo przy stoisku z owocami ;). Chodzi o to, że im cięższy owoc tym świeższy i lepszy. Najlepiej jeżeli wybierzemy kilka pomelo zbliżonej wielkości, ale wybierzemy najcięższe z nich. Jak już kupimy owoc, a nawet dwa, nie musimy się martwić o przechowywanie. Po pierwsze dlatego, że i tak szybko go zjemy (bo będzie nam smakował), po drugie dlatego, że może byc długo przechowywany i złe rzeczy mu się nie dzieją. Jednak jak mamy zamiar trzymać go dłużej niż tydzień,mimo wszystko polecam włożyć go do lodówki.
Jak się dobrać do tego delikwenta? No cóż.. potrzebujemy delikwenta i nóż. Najpierw odpakujemy z dwóch zawiniątek, w których przynieśliśmy zakup ze sklepu, później nacinamy skórkę (a skórka może być całkiem gruba, dochodzi do 5 cm. To już lekka przesada, ale 2 cm już mi się trafiło ;) ) u góry owocu. Najlepiej dobranie się do pomelo przedstawi instrukcja, dołączona do takowego.
Gdy obierzemy cytrusa ze skóry, łatwo można go ręcznie, bez użycia dodatkowych narzędzi, podzielić na cząstki. Ważne jest, by wyłuskać każdą cząstkę z błonek, gdyż są one twarde i gorzkie. Reszta owocu zaś ma smak słodki, cytrusowy, czasami kwaśnawy. Owoc nie jest mocno soczysty, ale też nie jest suchy.
Ma smak zbliżony do grejpfruta, ale nie jest tak gorzki. Może mieć wewnątrz małe pesteczki.
Czemu tak smaczny i zdrowy jest owoc pomelo? Bo to magazyn witaminy C. Idealny na porę zimową i jesienną. W sumie idealny na każdą porę roku. Jest słodki, zdrowy i soczysty. Oprócz tego, że ogromna ilość wit. C pomoże nam nie dać się przeziębieniom, to jeszcze uelastyczni nam tętnice. Jeżeli o tętnicach mowa, pektyny zawarte w pomelo redukują tempo odkładania się tłuszczów w nich, a więc hamują w ten sposób rozwój miażdżycy.
Ponadto pomelo jest pogaty w antyoksydanty, pomagające w walce z oznakami starzenia. Zawiera bioflawonoidy, któtre według badań hamują rozwój komórek nowotworowych (np. u pacjentek z rakiem piersi).
Jeżeli dokucza Ci zgaga lub (gorszy) refluks, sok z pomelo ma właściwości zasadowe i pomoże Ci się z tym uporać ;).
Pomelo oczywiście jest również wspaniałym elementem diety odchudzającej, czy w ogóle zdrowej diety. Ma niewiele kalorii, a dodatkowo pomaga obniżyć ilość wchłanianego do krwi cukru po posiłku.
I na koniec: spożywanie owocu dodaje ciału energii i wigoru, a skórze gładkości i blasku.
Pomelo oczywiście jest również wspaniałym elementem diety odchudzającej, czy w ogóle zdrowej diety. Ma niewiele kalorii, a dodatkowo pomaga obniżyć ilość wchłanianego do krwi cukru po posiłku.
I na koniec: spożywanie owocu dodaje ciału energii i wigoru, a skórze gładkości i blasku.
Czy po wymienieniu zapewne nie wszystkich jeszcze zdrowotnych właściwości olbrzymka, można dodać coś jeszcze na zachętę? Może tylko, że nie kosztuje zbyt dużo: aktualna cena za kg w Biedronce to 4 zł 47 gr. Za owoc o przeciętnej wadze 1,1 kg wychodzi około 5 zł za sztukę. Pyszną sztukę :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz